Narty w Polsce

Top 5 mniej znanych stacji narciarskich w Polsce

Co prawda chwilowo nigdzie w Polsce na nartach nie pojeździmy, ale przecież ten stan nie będzie trwał wiecznie. Za jakiś czas stacje narciarskie znowu się otworzą, a wtedy miłośnicy białego szaleństwa tłumnie ruszą na stoki.
top-5-mniej-znanych-stacji-narciarskich-w-polsce

Kasprowy, Bania, Polana Szymoszkowa… te miejsca znają wszyscy narciarze w Polsce. A skoro znają, to i bywają. To oznacza kolejki do wyciągu, czyli utrapienie każdego narciarza. Kto kiedykolwiek jeździł na nartach w Polsce, ten na pewno nie raz doświadczył tej sytuacji: 3 minuty jeżdżenia i 30 minut czekania. Ale nie wszędzie tak jest. Są takie miejscowości w Polsce, gdzie kolejek praktycznie nie ma, dzięki czemu można cieszyć się jazdą, zamiast irytować się czekając na orczyk czy krzesełko.

Dlatego - aby pomóc Wam uniknąć tłumów - przygotowaliśmy dla Was nasz subiektywny przewodnik po pięciu mniej znanych stacjach narciarskich w Polsce. Lokalizacje, które znalazły się w naszym dzisiejszym zestawieniu - poza jedną -  nie są ośrodkami narciarskimi pierwszego wyboru się. Pewnie dlatego są znacznie mniej uczęszczane, choć i one mogą dać wiele radości z jazdy i narciarzom, i “deskarzom”.

1. Nosal, Zakopane

Ten wybór może zaskakiwać w kontekście mniej popularnych narciarskich miejscówek. Główny stok Nosala to legenda - to właśnie tutaj znajduje się zamknięta od kilku sezonów trasa “K”. Kto choć raz tędy zjechał ten wie, jak bardzo wymagający jest to stok. Ale tym razem chodzi nam o to, co pod Nosalem. Teren Centrum Szkoleń Narciarskich to 5 wyciągów na łagodnie nachylonych stokach, które sprawdzą się idealnie w przypadku osób początkujących. Dodatkową zaletą jest duży parking i możliwość skorzystania ze wsparcia doświadczonych instruktorów.

2. Kiczera Ski, Puławy

Bynajmniej nie chodzi nam o duże miasto nad Wisłą, a o wioskę w Beskidzie Niskim. To właśnie tu w 2004 r. otworzono najnowocześniejszą inwestycję narciarską w regionie. Kiczera Ski to 4 wyciągi (3 orczykowe i 1 krzesełkowy) i łącznie ok. 3,5 km tras zjazdowych o różnych stopniach trudności, 4 km trasy biegowej skiturowej, a także zaplecze gastronomicznie u podnóża wzniesienia - co jak co, ale ruch na świeżym powietrzu wymaga dostarczania organizmowi dużych ilości kalorii. Ogromną zaletą tego miejsca jest spokój i mała liczba odwiedzających.

3. Polana Sosny, Niedzica

Większości z nas pienińska Niedzica kojarzy się raczej z letnim wypoczynkiem - w tej niedużej wsi znajduje się cel wielu wakacyjnych podróży, czyli zamek w Niedzicy. Jednak mało kto wie, że od kilkunastu lat działa tu stacja narciarska Polana Sosny. Na amatorów jazdy czekają 3 wyciągi narciarskie, 5 tras zjazdowych (najdłuższa ma 800 metrów), 2 szałasy gastronomiczne, 2 szkółki narciarskie i bezpłatne parkingi. Stoki zjazdowe są naśnieżane, ratrakowane i oświetlone. Jest też 8-kilometrowa trasa biegowa, jedyna w tej okolicy.

4. Zwardoń Ski, Zwardoń

Położony w zachodniej części Beskidu Żywieckiego Zwardoń od kilku lat kusi nowoczesną stacją Zwardoń Ski na północnym stoku Rachowca. Panujący tu mikroklimat sprawia, że śnieg potrafi leżeć nawet pół roku - sezon kończy się dopiero 31 marca. Narciarze i snowboardziści mają do dyspozycji klasyczne orczyki oraz jedyną w tej okolicy 4-osobową kanapę. Łączna długość tras zjazdowych to ponad 5 km. Coś dla siebie znajdą tu też biegacze (2,5-kilometrowa trasa) i skiturowcy (3,7-kilometrowa trasa). Oczywiście, stoki są naśnieżane, oświetlone i ratrakowane. Jest też wypożyczalnia i serwis sprzętu, przedszkole narciarskie dla dzieci, zaplecze gastronomiczne i bezpłatny parking.

5. Szelment

Kto powiedział, że mieszkańcy północnej Polski muszą przejechać cały kraj, żeby poszusować? W okolicach Suwałk od kilku lat funkcjonuje stacja Szelment. Coś dla siebie znajdują tu i początkujący, i bardziej zaawansowani - do dyspozycji są trasy niebieskie, czerwone, a nawet dwie czarne! Na miejscu działa serwis i wypożyczalnia, jest też zaplecze gastronomiczne. Przygotowanie tras nie odbiega od standardów znanych z południa Polski - sztucznie naśnieżane trasy są regularnie ratrakowane i oświetlone. Całkiem dobrze, jak na niziny.

Lubimy ciasteczka i korzystamy z nich oraz podobnych technologii, aby ułatwić ci korzystanie z naszej witryny www.carwiz.pl. Kontynuując przeglądane naszej witryny, wyrażasz zgodę na ich używanie.  Więcej informacji »